Obuwik (Cypripedium)

Kłącze poziome, gęsto pokryte korzeniami. Pęd zwykle mocny, prosty. Ulistnienie spiralne lub, u niektórych gatunków, naprzeciwległe. Liści zwykle kilka, rzadko dwa i wtedy najczęściej ze skróconym międzywęźlem: jajowate, odwrotnie jajowate do lancetowatych, o równoległej do wachlarzowatej nerwacji. Kwiatostan zwykle 1—3, a u niektórych subtropikalnych gatunków, nawet 12-kwiatowy. Kwiaty zwykle duże. Warżka workowata lub trzewikowata, rozdęta. Górny zewnętrzny płatek ustawiony ponad nią, oba boczne — u większości gatunków zrośnięte razem — osłaniają warżkę od tyłu. Boczne wewnętrzne płatki szeroko rozchylone, często spiralnie skręcone. Prętosłup masywny. Płodne oba boczne pręciki okółka wewnętrznego, pręcik środkowy okółka zewnętrznego przekształcony w duże, tarczowate staminodium. Znamię na wydłużonej szyjce, duże, masywne, płodne wszystkie trzy jego łatki.

Prętosłup storczyka z rodzaju obuwik (Cypripedium) widziany od wewnątrz (a), z boku (b) oraz z zewnątrz (c)

Rodzaj liczy około 35 gatunków rosnących na półkuli północnej. Większość z nich występuje w Azji Wschodniej oraz wschodniej części Ameryki Północnej. W Europie obuwiki reprezentowane są tylko przez trzy gatunki: obuwik pospolity (Cypripedium calceolus L.), C. guttatum Sw. oraz C. macranthos Sw. Zasięg pierwszego z nich obejmuje całą Europę środkową, północną i wschodnią oraz Azję, C. guttatum rośnie od Białorusi przez Syberię aż po Amerykę Północną, zaś C. macrantlios znany jest z Ukrainy i północnej Azji. Kwiaty Cypripedium macrantlios różnią się od obu-wika pospolitego m.in. intensywnie czerwoną barwą. C. guttatum od obu tych gatunków wyróżnia kształt warżki.

Gatunki tego rodzaju spotkać można w różnych typach lasów, na łąkach i torfowiskach, w tundrze, a nawet w piętrze alpejskim Himalajów, na glebach zarówno kwaśnych i ubogich, jak i żyznych, nawapiennych.

Biologia zapylania kwiatów obuwika od dawna wzbudzała zainteresowanie botaników. Stanowią one przykład rzadko spotykanych w naszej florze kwiatów pułapkowych. Warżka naszego obuwika przypomina trzewik. Jej krawędzie są podwinięte do środka i silnie woskowane. W części nasadowej znajdują się niewielkie, przezroczyste fragmenty tkanki, tzw. okienka, przez które światło pada do wnętrza kwiatu. Wewnątrz warżki wzdłuż nerwów biegną szpalery białych włosków pochylonych ku jej nasadzie oraz szeregi czerwonych plamek. Kwiaty wydzielają silny, przyjemny zapach, przypominający wanilię i cytrynę, nie produkują natomiast nektaru. Włoski wewnątrz warżki zawierają wprawdzie oleje, ale nie stwierdzono, by żywiły się nimi owady. Zapylenia dokonują zwykłe samotne pszczoły z rodzajów Andrena, Lasioglossum i Halictus. Najczęstszymi gośćmi są samce Andrena haemorhoa. Czerwone plamki wewnątrz warżki funkcjonują jak fałszywe szlaki prowadzące do nektaru – zachęcają owady do odwiedzenia kwiatu. Dodatkową zachętę stanowi zapach, który przypomina feromony, czyli związki chemiczne pobudzające aktywność samców owadów. Po wylądowaniu na warżce owad rozpoczyna wędrówkę do jej wnętrza, ześlizgując się w pewnym momencie po jej woskowanej krawędzi wpada do środka. Jedyną drogę wyjścia z pułapki wskazują „szlaki nektarowe”, włoski oraz światło wpadające przez „okienka”. Owad wędruje ku nasadzie warżki, ocierając się najpierw o duże, tarczowate znamię. Po minięciu go ma do wyboru dwie drogi. Bez względu na to, którą pójdzie, zostanie oblepiony woskowatą masą pyłkową. Taka kolejność „przechodzenia” przez struktury generatywne kwiatu zapobiega samozapyleniu. Odwiedzając następną roślinę, owad zostawi na znamieniu pyłek zebrany z poprzedniej, dokonując tym samym zapylenia. Oczywiście zabierze też następną porcję pyłku na dalszą drogę. Zastanówmy się jednak, czy będąc wewnątrz warżki, owad musi zapylić kwiat? Czy nie może wydostać się z niej tą samą drogą, którą wszedł lub raczej wpadł? Wszystko zależy od wielkości zwierzęcia. Zaobserwowano, że mniejsze mogą swobodnie wylecieć z kwiatu bez żadnego pyłku, większe – nie. Barierę stanowi tu bowiem duże, tarczowate staminodium, skierowane do wnętrza warżki. Ponieważ przeciśnięcie się przez struktury generatywne storczyka wymaga siły i energii, zdarza się, że niektóre słabsze i mniejsze owady giną, uwięzione między pręcikiem i znamieniem a warżką.